Jeden Zakon Sith

Wysłany: Pią 23:23, 19 Mar 2010

Jeden Zakon Sith

Jeden Zakon Sith (zwany też Nowym Zakonem Sith) to organizacja użytkowników Ciemnej Strony Mocy oparta na kulturze Sithów, będąca następczynią starego Zakonu głoszącego Zasadę Dwóch Dartha Bane'a i zarazem zasadę tę odrzucająca.

Niewiele jeszcze w Galaktyce wiadomo o nowych Sithach, ale poszczególne frakcje stale dążą do zdobycia o nich jak najwięcej informacji, a sam Zakon po ujawnieniu się w roku 128 ABY przestał być skrytym przed wzrokiem osób trzecich. Wręcz przeciwnie, stara się dawać o sobie znać na każdej płaszczyźnie.

Twórcą Jednego Zakonu jest samozwańczy Mroczny Lord Darth Krayt. Osoba nieznanego pochodzenia, która jeszcze w trakcie inwazji Yuuzhanów Vong miała na Korriban pobrać nauki od ducha starożytnej XoXaan, Mrocznej Jedi z czasów Stu Lat Ciemności.

Darth Krayt zreformował nauki Sithów, jak niegdyś uczynił to Bane i założył Nowy Zakon, oparty na jedności i współdziałaniu. Na zupełnie odmiennych od dawnych fundamentach ideologicznych powstała organizacja, która z biegiem lat urosła w siłę liczącą sobie według szacunków nawet do dziesięciu tysięcy członków.

Długowieczny Krayt ujawnił swój twór podczas trwającej obecnie wojny, proponując oficjalnie Imperium Fela pomoc w walce z Nowym Zakonem Jedi. Rada Moffów przystała na propozycję sojuszu i w ten oto sposób Sithowie z ramienia Imperium dołączyli do wojny, która właśnie z tego powodu zyskała nazwę Wojny Sith-Imperialnej.

Choć budzący wiele kontrowersji, Jeden Zakon jest grupą o znaczącym potencjale, zarówno militarnym, jak i politycznym. Działa jednomyślnie, opierając się nie tylko na brutalnej sile, ale również tradycji, odstępując zarazem od wielu wad dawnych systemów Sithów, w tym od krwawej rywalizacji wewnątrz własnych szeregów.

Nowy Zakon jest dużo bardziej egalitarny od swego poprzednika, ale również, co zaskakujące, oparty na więziach rodzinnych. Szkoleni na Korriban Sithowie są kolejnymi pokoleniami dynastycznych użytkowników Ciemnej Strony, co gwarantuje ich lojalność i gotowość do poświęceń w imię idei. Świetnie zorganizowany, pod przywództwem Lorda Krayta, Jeden Zakon rzucił Jedi wyzwanie, którego rozproszeni Strażnicy Pokoju nie są w stanie podjąć.

Jedność Sithów symbolizują ich nowe rytuały kulturowe, nadal jednak mocno osadzone w historii władców Ciemnej Strony. Wszyscy członkowie są od narodzenia kształceni na wysokim poziomie i tatuowani. Osoby z dużym potencjałem Mocy otrzymują prestiżowe tytuły Lordów, podczas gdy ci, którzy okazali się mniej zdolni, nadal mogą należeć do Zakonu, pełniąc nie mniej znaczące funkcje. I tak w szeregach Zakonu są teraz naukowcy, piloci i znawcy militariów, a nawet artyści. Darth Krayt stosuje metodę całkowitego utylitaryzmu łącząc pod swoimi twardymi rządami wszystkie grupy wyznawców nowej ideologii.

Sithowie zatem stali się czymś więcej niż odpowiednikami Jedi po Ciemnej Stronie. Zajmują się znacznie szerszymi dziedzinami, tworząc małe teokratyczne państwo. Porządek zapewnia im ścisły podział hierarchiczny, w którym dano również szanse na realizowanie ambicji najbardziej zasłużonym. Wyróżnienia takie, jak Ręka Mrocznego Lorda są szczytem marzeń setek, jeśli nie tysięcy.

Nikt nie zna żądań Sithów za ich usługi podczas Wojny. Pewnym jest tylko, że ich interwencja oznacza ogromne zamieszanie w Galaktyce.